Jak zostało już zapodane w temacie tematem obecnej analizy będzie apelacja. Jest już nam wiadome, iż – w porównaniu do prawa sprzed nowelizacji – Wyrok pozytywny wymagał potwierdzenia przez Trybunał II Instancji. Obecnie tak już nie jest. Nie oznacza to jednak, iż, chociażby pokrzywdzona Strona, bądź Strony nie mają prawa do jej złożenia. Innym zagadnieniem pozostaje jednak i taka możliwość, iż apelacja nie zawsze musi być przyjęta przez Trybunał Apelacyjny. A podyktowane to może być różnymi okolicznościami, najprostszą z nich, to brak jej zasadności. W aktualnym rozważaniu weźmiemy pod uwagę sytuację, kiedy nie ma merytorycznej przesłanki do nie przyjęcia apelacyjnej prośby. Po pierwsze, Strona/Strony mogą apelować, albo do Trybunału II Instancji, a takowy jest określony dla Instancji niższej, albo do Najwyższego Trybunału Roty Rzymskiej. W tym drugim przypadku, zanim zostanie podjęta pozytywna decyzja, to warto wziąć pod uwagę ew. trudności: kwestia tłumaczeń, mniejsz
Blog dotyczący kościelnego procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa (mylnie nazywanego rozwodem kościelnym, unieważnieniem) prowadzony przez adwokata kościelnego