Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2019

ZMIANY PO ŚLUBIE a orzeczenie nieważności małżeństwa

Jak już to było wielokrotnie poruszane: kościelne procesy o uznanie małżeństwa za nieważne przebiegają najczęściej z tytułu niezdolności natury psychicznej (kan. 1095 KPK). W obrębie tej normy prawnej spotykamy się, tak z psychicznymi chorobami, jak i z zaburzeniami tej samej natury. Nie jest to miejsce na szczegółową analizę różnic pomiędzy chorobą a zaburzeniem. Natomiast na pewno czymś o wiele poważniejszym jest istnienie jednostki chorobowej aniżeli tylko zaburzenia. Zmierzamy jednak do takiej tezy, iż nawet przy założeniu jej diagnozy (tj. psychicznej choroby) po jednej ze Stron procesowych, wyrok będzie negatywny, gdy choroba ta zaistniała w ścisłym słowa tego znaczeniu dopiero po ślubie. Innymi słowy, bez względu na jej objawy, symptomy, bez względu na oddziaływanie, wpływ jej na współmałżonka, potomstwo, w końcu na sam związek małżeński nie będzie można uznać małżeństwa za nieważne, gdy pojawiła się ona po fakcie wstąpienia w związek. Pozostaje to zresztą w korelacji do już

MIŁOŚĆ a zawarcie ważnego małżeństwa

Nie tak rzadko można spotkać się z pytaniem: „czy małżeństwo zostało ważnie zawarte, gdy nupturienci zawarli ze sobą małżeństwo, ale przynajmniej jedno z nich nie kochało drugiej strony”? Pytanie to można rozpatrywać wielostronnie. Gdy miłość utożsamimy wyłącznie z odczuwaniem pozytywnych emocji, z czuciem czegoś, to przy braku tak pojętej miłości nie możemy mówić, iż zawarty związek jest nieważny. Z takim ujęciem współbrzmi zresztą jedna z zasad przyjętych przez prawo, wedle której: nie miłość a zgoda (konsens) tworzy małżeństwo . W zasadzie tej następuje nawiązanie do wyrażenia woli (a nie miłości), konsekwencją którego to wyrażenia (a nie miłości) jest zaistnienie małżeństwa. I ponownie w takim ujęciu mamy potwierdzenie, iż miłość nie jest konieczna do ważnego zawarcia związku małżeńskiego. Można postawić więc zapytanie: czy ta sfera jest rzeczywiście obojętna dla prawa, dla kościelnego procesu małżeńskiego? I w tym momencie należy udzielić odpowiedzi negatywnej, gdyż f

ZAKOŃCZENIE PEWNYCH TERMINÓW (czas) w procesie

Czymś bardzo istotnym jest kwestia upłynięcia pewnych terminów w trakcie kościelnego procesu o nieważność małżeństwa. I tak, są takie etapy, kiedy to zakończenie danego terminu wyznaczonego przez Sąd nie jest absolutnie równoznaczne z pozbawieniem się pewnych praw. Przykładowo, gdy Trybunał ustala przedmiot sporu, informując odpowiednio o tym procesowe Strony, nie oznacza to, iż nie istnieje już możliwość jego zmiany. Co więcej, chociaż postępowanie dowodowe uległo już zamknięciu, to nic nie stoi na przeszkodzie nawet wystosowania prośby o przyjęcie nowego tytułu prawnego. Aczkolwiek nie jest to takie proste, gdyż musi być ku temu zasadność, a tej nie ma, gdy w czasie trwającego już procesu żadna ze Stron nie wskazała na ten tytuł, gdy nie uzasadnia w mocny sposób swojej prośby. Dodajmy przy tym, iż w przypadku nie przychylenia się przez Trybunał do rzeczonej prośby, zawsze istnieją jeszcze kolejne możliwości otwierające proces na nowy tytuł prawny. Niemniej winno się lic